PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=11986}

Zelig

7,8 21 654
oceny
7,8 10 1 21654
8,2 32
oceny krytyków
Zelig
powrót do forum filmu Zelig

Pomimo świetnych recenzji (zarówno widzów, jak i krytyków), "Zelig" nie jest arcydziełem (przynajmniej wg mnie).
Jest to komedia dokumentalizowana, utrzymana w klimatach lat 50., wypełniona po
brzegi typowo Allenowskim humorem, który nie każdemu może się podobać. Opowiada
historię człowieka-kameleona, który zmienia swą tożsamość pod naciskiem otoczenia.
Sama postać jest nieco tragiczna - choć całość otoczono w groteskowym tonie, to
bohater okazuje się być "szaleńcem", "wybrykiem natury", a nawet czasami
"przeciwieństwem człowieka".

Dlaczego więc ten film mi się nie spodobał ? Może dlatego, że nie czuję atmosfery tego dzieła ? Może nie przepadam za specyficznym humorem "czysto-Allenowskim"? Albo dlatego, że nie utożsamiam się z głównym bohaterem? Trudno mi powiedzieć, ale w tym
filmie jest to "coś", co w mnie irytuje. Co to takiego ?

Sam właściwie nie jestem w stanie określić: być może to kwestia gustu (tak, wiem że jest dość...hmm...osobliwy), albo wieku (wszak "starcem" jeszcze nie jestem). Jednak jakby nie patrzeć jest to pierwsza (!) opinia sceptyczna o tym filmie. No, ale ja raczej nie uważam że ocena "sześć na dziesięć" to jakaś straszna tragedia, czyż nie?

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9

"Utrzymana w klimacie lat pięćdziesiątych"? A to dziwne trochę, bo akcja toczy sie w 30-tych... ;)

PS.
Zelig to Żyd-Wieczny Tułacz.

użytkownik usunięty
hauser

No cóż, faktycznie - jednak to zwyczajne przejęzyczenie, a nie świadomy błąd ;)

''Trudno mi powiedzieć, ale w tym
filmie jest to "coś", co w mnie irytuje. Co to takiego ?'' odpowiadam : ta komedyjność. film nabiera poważnego charakteru ze względu na konwencję dokumentu jednak co jakiś czas ten film stawał się tanią komedyjką trafiającą w ubogie gusta moim zdaniem. takie sceny jak ta w której ktoś puentuje swoją niechęć do zeliga słowami '' zlinczować żydka'' lub wypowiedź głównego bohatera o odbieraniu porodu gdzie myślał że stosuje się do tego '' szczypce do lodu'', właśnie o tym świadczą, są ''suche'' sztuczne i irytujące, wpływając negatywnie na odbiór tego obrazu który gdyby nie to, mógł być lepszy. tyle w temacie

ocenił(a) film na 9
mts

Przecież gatunkowo to jest komedia, więc co to zarzuty? Że komedia jest komedią?

hauser

chodzi o to, że ten film nie powinien być komedią (jakże czerstwą) a jedynie dokumentem, mam to narysować?

ocenił(a) film na 9
mts

Narysuj jeśli chcesz, ale nie sądzę, żeby to pomogło.
Jak "Zelig" ma być "jedynie dokumentem" skoro nie jest dokumentem tylko dokumentalizowaną fikcją fabularną?
A jeśli byłby nawet dokumentem - dlaczego będąc nim nie mógłby być dokumentem w formule żartu i groteski?

hauser

ponieważ ta forma żartu jest tępa i niesmaczna. nie wiem, może to ja jestem jakiś sztywny.

mts

brak możliwosci edycji uniemozliwil mi rozwiniecie mysli(po zaparzeniu kawy) w poprzednim poście, dlatego zakładam kolejny:/
gdyby film nie był komedią to mógłbym powiedziec o nim'' dobry film, tylko ten humor mi się nie spodobał'' ale jako że dowcip jest istotnym elementem komedii to wpływa on bardziej znacząco na odbiór/ocenę filmu, w tym przypadku na jego niekorzyść, więc muszę powiedzieć, że już nie jest aż tak dobry. tylko to probowałem powiedzieć, nic więcej.

ocenił(a) film na 9
mts

Jak zwykle: decydują smak i poczucie humoru.

mts

Chyba nie do końca rozumiesz ideę. Gdyby w tym filmie nie było, jak to określasz, "czerstwych" kawałków komediowych, to nie spełniał by swojej funkcji. Paradokument nie opiera się tylko i wyłącznie na faktach, więc pozostaje wprowadzony absurdalny (jak by się mogło wydawać) pomysł na głównego bohatera - kameleona. Bez dowcipu typu: "przepraszam, że użyłem przy porodzie szczypców do lodu" film stracił by swój "smaczek" i pozostał by po nim tylko i wyłącznie absurdalny pomysł z kameleonem, a forma filmu (wspomniany paradokument) straciłaby zupełnie sens. Elementy dowcipu, który uważasz za prymitywny nadają tej produkcji oryginalny charakter i wprowadzają w nastrój. Pozbawiając film humorystycznych scenek pozbawiasz sensu całość, która przecież bazuje na absurdzie jakim jest człowiek - kameleon :-)

ocenił(a) film na 9
eli94

No, taką historię można opowiedzieć na wiele sposobów. Te wspomniane "szczypce do lodu" brzmią bardzo allenowsko. Ten humor jest bardzo rozpoznawalny, więc i Zelig nabrał tego specyficznego klimatu.

ocenił(a) film na 7
mts

No właśnie mts! O co ci chodzi amatorze?! :D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones