Co mi się podoba w tym filmie to dialogi. Zwłaszcza: "Jak ci się podoba muzyka Wagnera? Po wysluchaniu kawałka sam mam ochotę ruszyć na Polaków:)) Albo ten: "W szafce jest urna z jej prochami! Skąd wiesz ,że to jej prochy? Rozpoznałas po wyglądzie?" Niezłe ,naprawdę polecam
Tak, dialogi są rozbrajające. Zwłaszcza teksty Larry'ego: "Nie mogę słuchać tyle Wagnera. Mam ochotę podbić Polskę" albo "Adrenalina cieknie mi z uszu":)
-wręczajac łapówkę wysokości jednego dolara nieprzyjemnie spoglądajacej sprzateczce: co się tak krzywisz? to ojciec twojego narodu.
-do żony: zostaw trochę szaleństw na menopauzę
Polecam http://woodyallen.art.pl (--- skarbnica cytatow
"Jesli chcesz rozśmieszyc Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość."
Ewentualnie tu: http://pl.wikiquote.org/wiki/Woody_Allen [pl.wikiquote.org/wiki/W ...] [czesc sie pokrywa]
"I don't want to achieve immortality through my work; I want to achieve immortality through not dying. I don't want to live on in the hearts of my countrymen; I want to live on in my apartment."
"-Spójrz na tego gościa z Indiany. Zamordował 12 osób, rozczłonkował je i wszystkie zjadł.
-To się dopiero nazywa alternatywny styl życia. "
"Jestem znanym na świecie klustrofobikiem" - to z pamięci, więc pewnie niedokładnie...
"-Ona chyba nie żyje!
-Spróbuj dać jej prezent" :P
"-Nie uspakajaj mnie, jestem światowej sławy klasustrofobem!"
W tym filmie genialne cytaty przelatywały z prędkościa światła..
Między innymi, wspomniana przez Was Polska czy klaustrofobik.
Mnie osobiście rzuciała na kolana cała sytuacja z okularami.
Paul House "zabawne znalazłem te okulary pod łóżkiem"
Diane "to dlatego że musiałam je upuścić i kopnąć"
Woody "ona zawsze upuszcza rzeczy i je kopie"
Paul "musu?"
Diane "z przyjemnością"
Woody "pamiętasz jak kopnęłaś mus pod łóżko?"
Diane "tak"
Woody " zajeło 6 miesięcy..."
Larry w hotelu: "Jestem detektywem. Zmniejszyli wymogi co do wzrostu" ;]
"Myślę aby pobiec w maratonie. Ta kobieta ciagle umiera" :D
Scena w hotelu:
"CAROL: Larry, spójrz, spójrz. To chyba jej obrączka ślubna, Larry.
LARRY: Skąd wiesz?
CAROL: Skąd wiem? Widziałam ją na niej.
LARRY: Naprawdę?
CAROL: Tak.
LARRY: O Jezu!
CAROL: Dokładnie.
LARRY: To to by było na tyle, jeżeli chodzi o policję przeczesującą tu każdy centymetr. Gdzie ją znalazłaś?
CAROL: Za drzwiami, o tam.
LARRY: Wynośmy się stąd szybko. Chodź i weź ze sobą obrączkę. Może znajdziemy jakiś otwarty lombard."
:D :D
"-W tym aucie było ciało! Pośpiesz się!
-To pewnie wypożyczony samochód. I wypożyczone ciało."
(W nocy, Allen do Keaton, która planuje wejść(włamać się) do mieszkania sąsiada):
"
Allen: Rozkazuję Ci, jak mąż żonie, iść spać! Rozkazuję! Spać! Rozkazuję!
Keaton: O, jeszcze kilka lat temu nie mówiłbyś tak! O tak! Jeśli sobie przypominasz, rozwiązaliśmy wówczas tajemnicę! O tak, tajemnicę hałasów na poddaszu! Pamiętasz?
Allen: Tak, owszem, w domku na wsi, Błękitnik Rudogardły (gatunek ptaka, bluebird). Tak, wiem, ale to była słodka tajemnica, a to jest morderstwo.
Keaton: A więc jednak przyznajesz, ze to morderstwo!
Allen: Nie, nie! Zabraniam Ci! Zabraniam Ci tam iść! (Keaton wychodzi) Właśnie Ci zabrani... Czy tak się zachowujesz w momencie kiedy Ci zabraniam? Jeśli tak robisz, to... to... nie będę Ci zbyt wiele zabraniał, skoro tak się ... ... !
(po czym idzie za nią)
"
:D